Zapomniana wieś w lesie, i masakra jaka w niej miała miejsce. Czy zbrodnia dokonana przez sowietów w czasie II wojny światowej ma wpływ na to, że aktualnie miejsce to jest nawiedzone? Wybraliśmy się tam, aby sprawdzić to na własnej skórze.
Zobacz film z tego miejsca
Początki miejscowości i sprawa nawiedzenia
Bursztet bo o nim mowa powstał w 1803 roku jako osada dla pracowników folwarku, który znajdował się w sąsiadującym Pielgrzymowie. W miejscowości znajdowało się 16 działek, a pośrodku usytuowana była drewniana dzwonnica. Była to osada niemiecka, ponieważ w tamtym czasie tereny te należały do Niemiec. Swego czasu w miejscowości działał urząd pocztowy i mieszkało 75 osób.
Wioska została zniszczona w 1945 roku przez wojska sowieckie, i nigdy jej nie odbudowano. Dodatkowo w internecie można natrafić na informacje, że w czasie wojny doszło w tym miejscu do przerażającej zbrodni, przez co obecnie teren ten jest uznawany za nawiedzony.
Dziś Bursztet to miejsce zapomniane, w której pozostały wyłącznie ruiny domów, i kapliczka, która samotnie stoi w leśnej gęstwinie. Miejsce to zwłaszcza nocą jest niezwykle klimatyczne, a zarazem mroczne.
Zanim dotarliśmy do tego miejsca, musieliśmy pokonać drogę, która mówiąc łagodnie nie była w najlepszym stanie, jednak z drugiej strony kondycja trasy powodowała swoisty klimat. Po około 30 minutach morderczej jazdy w koleinach dotarliśmy do celu. Początkowo dostrzegliśmy wyłącznie krzyż przy głównej drodze, który niestety był już pozbawiony figury, prawdopodobnie przedstawiającej Chrystusa. Na pomniku dostrzec można było ślady ostrzału z czasów wojny. W końcu zaczęliśmy eksplorować teren, żeby po chwili trafić na pierwsze pozostałości zabudowań dawnej osady. Były to głównie zalane piwnice i studnie, przez co teren ten stwarza duże zagrożenie.
Zapomniana wieś , w której straszy
Po wstępnych oględzinach terenu przeszliśmy standardowo do badania pod kątem zjawisk paranormalnych. W dwóch miejscach miernik pola elektromagnetycznego wskazywał wartości, dlatego przeszliśmy do dalszych czynności, czyli przeprowadzenia sesji EVP za pomocą dyktafonu. Pierwsza sesja nie wykazała nic nadzwyczajnego, natomiast w drugiej udało nam się uchwycić dźwięk, jakby głos. Sytuacja była o tyle dziwna, że nie usłyszeliśmy tego na żywo. Czy to duch zamordowanej w tym miejscu osoby? Jak już wyżej napisaliśmy, w czasie wojny doszło tutaj do zbrodni, która rzekomo miała mieć wpływ na nawiedzenie tego miejsca. Nie jest sprecyzowane, jaka to była zbrodnia, jednak domyślamy się, że musiało dojść w tym miejscu do morderstwa i to nie jednego.
Więcej informacji o tym miejscu znajdziesz TUTAJ