Opuszczona Stacja Kolejowa Głubczyce – Las, leży przy nieczynnej linii kolejowej 294 (Głubczyce – Racławice Śląskie) w środku niezwykle klimatycznego lasu, który jednak owiany jest pewną mroczną legendą.
Zobacz film z tego miejsca
Nieczynny przystanek Głubczyce – Las wybudowano w 1877 roku. Wzniesiono wówczas okazały budynek położony w kameralnym lasku zwanym „Marysieńką”. Miejsce to było chętnie odwiedzane przez turystów, którzy zatrzymywali się w gospodzie leśnej „Marysieńka“ bądź w restauracji „Wilczy staw“. W tym celu uruchomiono specjalne pociągi, które miały ich tam dowozić.
Od 1910 roku stacja kolejowa Głubczyce – Las była jedną z najbardziej ruchliwych na Śląsku. Z myślą o wędkarzach z pobliskich stawów w 1930 roku uruchomiono dodatkowy przystanek „Żabczyce” na linii do Racławic Śląskich. Ciekawostką jest wykuty kamienny wilk, który znajduje się do chwili obecnej przy Wilczym Stawie, i który pilnuje źródła rzeki Stradunia.
Ostatni planowy pociąg osobowy przejechał tą linią 2 kwietnia 2000 roku i od tego momentu linia pozostaje nieczynna.
Mroczne Sekrety Lasu „Marysieńka”
Opuszczona stacja kolejowa to nie jedyny powód dla którego wybraliśmy się do tego miejsca. Przyciągnęła nas tam również legenda związana z samym lasem.
Jakiś czas temu w sieci natknąć się można było na informacje, które mówiły o tym że w polskich lasach grasuje przerażająca staruszka z dziecięcym wózkiem i lalką bez oczu. Kobieta rzekomo miała zachowywać się agresywnie w stosunku do napotkanych osób. I właśnie jednym z miejsc, gdzie miała się pojawiać był las „Marysieńka” w Głubczycach. Znaleźliśmy także relację osoby, która rzekomo ją spotkała w tym lesie.
– Wszystko działo się w lesie Marysieńka w rejonie Głubczyc w połowie sierpnia tego roku (2018). Spacerowałam tam chcąc trochę odpocząć od pracy. Szłam sobie powoli i w pewnej chwili usłyszałam dźwięk złamanej gałęzi – Trochę się przestraszyłam, ale szybko zlokalizowałam źródło hałasu. To była starsza pani z dziecięcym wózkiem. Była ubrudzona na twarzy jakąś czarną substancją, jednak sprawiała wrażenie sympatycznej. Pani zapytała, czy nie odprowadziłabym jej przypadkiem kawałek, a ja zgodziłam się, bo głupio było odmówić. Kobieta opowiadała, że przychodzi do tego lasu dość często, bo jej synek jest tutaj najspokojniejszy. Wyznała, że urodziła go kilka miesięcy temu, a ona czuje jakby znała go całe życie. Nie rozumiałam (…) Nagle bez powodu zaczęła mnie krzyczeć. Kobieta wykrzykiwała, że chce zabrać jej dziecko i mam się trzymać z dala od jej rodziny, bo jeszcze ją popamiętam. To nie wszystko, bo potem wyjęła z wózka to swoje rzekome dziecko i okazało się, że jest to zwykła lalka z tym, ze pozbawiona oczu – opisuje kobieta na łamach kanału „Zjawiska Niewyjaśnione”.
Kolejną ciekawostką jest historia, jakoby głubczycki las w XVI wieku uchodził za nocny azyl czarownic, a główna droga przecinająca las zyskała wówczas miano Drogi Brzóz Czarownic.
Opuszczona Stacja Kolejowa w Której Straszy
Wbrew pozorom sam budynek opuszczonej stacji zaskoczył nas swoją aktywnością. Nie spodziewaliśmy się po tym miejscu niczego nadzwyczajnego, jeśli chodzi o zjawiska paranormalne, a stało się inaczej. Silne pole elektromagnetyczne już od samego początku, dziwne kroki na schodach, które udało nam się zarejestrować na kamerze to tylko jedne z nielicznych anomalii jakie udało nam się uchwycić. Po tym czego doświadczyliśmy nurtuje nas pytanie, co lub kto nawiedza tą opuszczoną stację? Dodamy, że miejsce to było również mieszkaniem dla kolejarzy, i być może doszło tam do tragedii, która wpłynęła na to miejsce? A może to ma związek z legendami, o któych wspomnieliśmy wyżej? Zobaczcie nasz film z tego miejsca i sami oceńcie, co tam „pomieszkuje”.
Więcej informacji o miejscu znajdziecie TUTAJ
Nie można nie podziwiać obszernej analizy, jaką przeprowadziłeś w artykule. Szczegółowe rozwinięcie każdego punktu i uwzględnienie różnych perspektyw znacznie wzbogaciło treść.