To była jedna z naszych najcięższych wypraw, mimo że nie zapuściliśmy się daleko. Sam rejon, do którego udaliśmy się tym razem, wydawać by się mogło stwarzał idealne warunki do urbexu, ale nic bardziej mylnego, gdyż wiejski monitoring działał na najwyższych obrotach. Z dziesięciu opuszczonych domów, które mieliśmy zaznaczone na mapie, kilka było opuszczonych, jednak do żadnego z nich nie udało nam się dostać, ze względu na wspomniany wyżej powód. Irytacja sytuacją w jakiej się znaleźliśmy była coraz wyższa, aż do momentu, kiedy Jacob przypomniał sobie o pewnym opuszczonym domu w okolicy…
ZOBACZ FILM Z TEGO MIEJSCA
Dziwny list w opuszczonym domu
Budynek otaczała gęsta roślinność, także na pierwszy rzut oka ciężko było cokolwiek dojrzeć. Kiedy już udało nam się dostać do środka byliśmy zadowoleni z tego faktu, biorąc pod uwagę wcześniejsze miejscówki, które okazały się niewypałem. Nie zwlekając, czym prędzej przeszliśmy do eksploracji opuszczonego domu. Pozostałości nie było zbyt wiele, a sam budynek pozostawiał wiele do życzenia, jeśli chodzi o kwestie techniczne. Na piętrze trafiliśmy na dość ciekawy, a równocześnie tajemniczy list. Wynikało z niego, że osoba która go pozostawiła szukała w tym miejscu skarbów, jednak nie sprecyzowała o jakie skarby miałoby chodzić.
Po sprawdzeniu całego obiektu, jak zwykle przeszliśmy do zbadania go pod kątem zjawisk paranormalnych. W tym przypadku to, co udało nam się zarejestrować dość jasno wskazało nam z czym mieliśmy do czynienia. Rzadko kiedy udaje się to tak precyzyjnie stwierdzić i określić siłę z którą się skontaktowaliśmy.
Duch starej kobiety i jej prześladowca
Na podstawie zarejestrowanych słów udało nam się ustalić, że mieliśmy do czynienia z duchem starszej osoby, a konkretnie mówiąc kobiety. Nie była ona jednak w stanie w pełni się z nami skomunikować, ze względu na inną siłę, która ją skutecznie blokowała. Nie wiemy kim lub czym było to coś, ale niewątpliwie było to coś złego.