Opuszczone prosektorium w Raciborzu powstało w czasie rozbudowy szpitala miejskiego w roku 1905. Na chwilę obecną budynek przedstawia sobą opłakany widok. My jednak udaliśmy się tam w celu zbadania tego miejsca pod kątem zjawisk paranormalnych.
Opuszczone Prosektorium w Raciborzu. ZOBACZ FILM
Po miejscu tym nie spodziewaliśmy się niczego nadzwyczajnego, z tego względu że ludzie nie umierali bezpośrednio w tym obiekcie, jednak stało się inaczej. Jak będziecie mogli zauważyć na filmie regułą nie musi być jakaś tragedia związana z danym miejscem, a emocje które pozostały w takim budynku. Jak możemy się domyślać opuszczone prosektorium w Raciborzu było właśnie takim obiektem, w którym być może pozostało sporo emocji, głównie tych negatywnych.
Po wejściu do obiektu można zauważyć, że dewastacja postępuje w bardzo szybkim tempie. Wokół wala się sporo śmieci, z sufitów i ściań odpada tynk, co potęguje dodatkowy klimat. W obiekcie zachował się stół do sekcji zwłok, być może z tego względu że jest kamienny. Przy pomieszczeniu ze stołem znajdują się resztki pieca, w którym prawdopodobnie palono uszkodzone tkanki ludzkie, czy narządy. Przy wejściu do prosektorium, usytuowane są również chłodnie, a raczej to co z nich pozostało.
Naoczna manifestacja paranormalna, czy zwykłe zjawisko?
Tak się stało, że do miejsca tego udaliśmy się w wietrzną pogodę, która odrobinę przeszkadzała w przeprowadzaniu badania. Po jakichś 15 minutach od wejścia do prosektorium, usłyszeliśmy dziwne hałasy dobiegające od strony wejścia. Byłem pewny, że ktoś się tam kręci, i zaraz go ujrzymy. Po chwili drzwi się otworzyły tak, jakby ktoś w nie kopnął, jednak nikogo wokół nie było prócz mnie i Kuby. W tym momencie pomyśleliśmy, że powodem tego zdarzenia mógł być właśnie wiatr, ale kilka innych wydarzeń to podważało.
Drzwi wejściowe nie były lekkie, i przy uchylaniu stawiały opór, w dodatku miernik pola elektromagnetycznego po tym zdarzeniu nagle zaczął reagować, gdzie wcześniej w ogóle nie pokazywał wartości. Po przeprowadzeniu dwóch sesji evp nic szczególnego nie udało się uchwycić, być może ze względu na wietrzną aurę która nam w tym przeszkadzała.
Ciekawostka wyłapana w filmie
Po publikacji materiału z opuszczonego prosektorium w Raciborzu, jeden z naszych widzów zauważył dziwne zjawisko na filmie. Stwierdził, że mamy towarzysza. Pytanie, czy to tylko pareidolia, czy faktycznie z nami ktoś tam był? Zobaczcie nasz film i sami oceńcie co kryje opuszczone prosektorium w Raciborzu.
ZOBACZ WIĘCEJ OPUSZCZONYCH MIEJSC!
OPUSZCZONE MIEJSCAODZWIEDŹ RÓWNIEŻ NASZE SOCIAL MEDIA
