Bez skrupułów mogę stwierdzić, że to jest najmocniejszy materiał w tym roku. Sam opuszczony budynek jest bardzo tajemniczy, a przeznaczenie jakie spełniał w przeszłości nie jest do końca sprecyzowane. Jedni mówią o dworze, który istniał w tym miejscu do 1945 roku, jednak w wyniku zaciekłych walk został całkowicie zniszczony, a na jego fundamentach powstał obecny budynek z rzekomym przeznaczeniem dla pracowników pobliskiego PGR. Przeczy to jednak samej architekturze budynku, który wygląda bardziej reprezentacyjnie, przez co można podać w wątpliwość informacje jakoby mieli tam mieszkać robotnicy. Kolejna hipoteza mówi o tym, że to willa dawnego zarządcy majątku w Błażejowicach, co jest bardziej prawdopodobne.
ZOBACZ FILM Z TEGO MIEJSCA
TAJEMNICZE, OPUSZCZONE MIEJSCE
Tak jak już wyżej wspomniałem, jeśli chodzi o historię tego opuszczonego domu bądź pałacu (krążą różne teorie) niestety nie jestem w stanie precyzyjnie tego określić, gdyż jedyne informacje pozyskane w internecie są sprzeczne i pełne niejasności. Sam budynek posiada dość elegancką bryłę więc przypuszczam, że musiał spełniać dość istotną rolę. Jedna z hipotez mówi nam, że w przeszłości mieszkał tutaj zarządca pobliskiego majątku. Niewykluczone również, że opuszczony budynek spełniał funkcje mieszkalne dla pracowników pobliskiego PGR, o czym świadczą ścianki działowe z bardziej współczesnej cegły. Budynek wygląda, jakby został opuszczony dość dawno, ale jego stan techniczny o dziwo, jest w miarę przyzwoity.
MOCNA AKTYWNOŚĆ PARANORMALNA W OPUSZCZONYM DOMU
Jeśli chodzi o to co udało nam się zarejestrować w tym niepozornym, opuszczonym obiekcie to w tym miejscu mogę jasno powiedzieć, że jest to jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce. Początkowo na samym wejściu nie odczuwaliśmy nic szczególnego, ale jak to zazwyczaj bywa w takich obiektach po jakimś czasie coś zaczęło się uaktywniać, i to nie byle co. Energia, którą udało nam się zarejestrować była na tyle wysoka, że z góry można było wykluczyć zwyczajną zbłąkaną duszę. W tym wypadku mieliśmy do czynienia z czymś o wiele silniejszym, można rzec, z czymś złym. Nasze przypuszczenia okazały się słuszne, kiedy po zapytaniu – Kto jest z nami w tym miejscu? – niemal natychmiast padła odpowiedź diabeł. Wraz z rozwojem sytuacji wszystko się pogłębiało i coraz bardziej czuliśmy się przytłoczeni atmosferą panującą w tym opuszczonym domu. Wiedzieliśmy, że dłuższe przebywanie w tym budynku nie jest wskazane, z racji tego, że to coś, co tam przebywa karmiło się naszą energią. Z drugiej strony zarejestrowaliśmy na tyle dużo anomalii, aby stwierdzić, że ten dom jest nawiedzony.