Jeśli szukasz miejsca pełnego niesamowitych historii i zjawisk paranormalnych, to koniecznie musisz odwiedzić Las Marysieńka w Głubczycach. To jeden z najbardziej fascynujących, ale i tajemniczych lasów w Polsce, który kryje wiele sekretów. W tym wpisie opowiem Ci o kilku z nich.
Zobacz film z tego miejsca
Czarownice i drapieżniki
Według legend, Las Marysieńka był już w średniowieczu miejscem spotkań czarownic, które zbierały się pod jednym z drzew. Droga, która przecinała las, nazywała się Droga Brzóz Czarownic. W 2009 roku w lesie pojawił się tajemniczy drapieżnik, który miał przebiec po masce samochodu jednego z mieszkańców. Policja podejrzewała, że to uciekła z Czech puma, ale nigdy nie potwierdziła tego faktu.
Stawy śmierci i Przerażająca Staruszka
W lesie znajdują się dwa stawy, które nazywane są stawami śmierci. Według relacji lokalnych ludzi, w tych stawach często dochodziło do utonięć, a miejsce to jest nawiedzone przez duchy. Niektórzy twierdzą, że woda w stawach jest zatruta lub ma magnetyczne właściwości, które przyciągają ludzi do głębin.
Najbardziej przerażającą legendą związaną z Lasem Marysieńka jest ta o kobiecie z lalką. Podobno w lesie pojawia się staruszka z dziecięcym wózkiem, w którym trzyma lalkę bez oczu. Kobieta ta ma martwe spojrzenie i śpiewa straszną kołysankę o dziecku bez rączek i nóżek. Jeśli ktoś spróbuje zabrać jej lalkę, kobieta krzyczy: „Zostaw moje dziecko”. Nie wiadomo, kim jest ta kobieta i dlaczego chodzi po lesie z lalką.
Słyszeliśmy coś czego nie powinniśmy usłyszeć.
Kiedy dotarliśmy już nad stawy śmierci, było późno, a księżyc wychylał się zza drzew, rzucając niesamowity blask na śnieg. Postanowiliśmy sprawdzić, czy mroczne historie związane z tym miejscem są prawdziwe.
Według nieoficjalnych doniesień, w stawach tych miało się utopić wielu ludzi. Mieliśmy ze sobą kamerę i sprzęt, za pomocą którego postanowiliśmy wykryć potencjalne anomalie. Nie spodziewaliśmy się jednak, że uda nam się zarejestrować tyle dowodów na to, że to miejsce jest naprawdę nawiedzone.
Usłyszeliśmy krzyk kobiety, który wręcz nas przeszył i wprawił w lekkie zakłopotanie. Słyszeliśmy też pociąg, który wydawał się jechać tuż obok nas, ale co należy zaznaczyć, ruch kolejowy w tym miejscu został całkowicie zlikwidowany w 2000 roku, więc to było bardzo dziwne.
Co więcej, zarejestrowaliśmy kroki, tak jakby ktoś chodził wokół nas po śniegu, co zresztą słychać na naszym filmie, który zachęcam obejrzeć.
Jedną z najbardziej przerażających postaci, które miały się pojawiać w tym lesie, była staruszka z wózkiem dziecięcym i lalką bez oczu, która według relacji wielu świadków była agresywna. Czy te zjawiska, które udało nam się zarejestrować, były spowodowane jej obecnością? Nie wiemy tego, ale na pewno nie chcielibyśmy się z nią spotkać.
Ilość zjawisk paranormalnych, których tam doświadczyliśmy wprawiła nas w osłupienie i do teraz nie potrafimy się otrząsnąć z wrażenia, jakie na nas zrobiło te miejsce. Bez wątpienia możemy uznać, że teren ten faktycznie jest nawiedzony i pewnie jeszcze niejednokrotnie mu się przyjrzymy.
